Autor Wiadomość
angelina
PostWysłany: Śro 0:42, 05 Lip 2006    Temat postu:

Zmora z Czarnych Sal napisał:
Trzeba poruszać takie tematy, kto wie, czy jakiś ksiądz tu nie wejdzie, nie poczyta, potem zostanie papieżem i zmieni na lepsze oblicze Kościoła, więc powinien wiedzieć co jets nie tak.

Bardzo optymistyczna wersja, muszę przyznac Very HappyVery Happy

To ciekawe, że o Kościele można tak dużo powiedziec, prawda? Tyle sprzecznych opinii, tylu przeciwników i jeszcze więcej zwolenników. Ciekawe. Bardzo ciekawe. Very Happy
A reakcje Kościoła są po prostu niesamowite Very Happy Tak samo jak ich stosunek do satanistów, nawiązując do tematu. Co ciekawe, sataniści wiedzą o Kościele całkiem dużo rzeczy, a mają również świadomośc tego, kim sami są. Niestety taką wiedzą Kościół się pochwalic nie może, bo nie ma pojącia, czym jest prawdziwy satanizm, a co dopiero jego odmiany Very Happy Ojej, stereotypy, wszędzie stereotypy...
Tak samo jak uznanie węża za "wcielenie Szatana" (tak twierdzi moja katechetka), a pentagramu za jego symbol. Ciekawe czego oni uczą tych studentów na teologii?! Bo z odczytywania symboli i rozumienia ich treści są gorsi od pięciolatka.
Zmora z Czarnych Sal
PostWysłany: Wto 23:52, 04 Lip 2006    Temat postu:

Ja mogę godzinami narzekać na kościół i (w szczególności) moją parafię, ale nie warto zaprzeczać fakt, że Kościół to dość ciekawy i wręcz niewyczerpany temat do debat.
Mi wcale nie przeszkadza, że Angelino, mówisz przeciw Kościołowi. Trzeba poruszać takie tematy, kto wie, czy jakiś ksiądz tu nie wejdzie, nie poczyta, potem zostanie papieżem i zmieni na lepsze oblicze Kościoła, więc powinien wiedzieć co jets nie tak. Chociaż historii na pewno zmienić się nie da.
angelina
PostWysłany: Wto 23:01, 04 Lip 2006    Temat postu:

Zmora z Czarnych Sal napisał:
W każdym razie kościół będzie dzielił ludzi i jednoczył ich i na to rady nie ma, bo jeszcze trochę mu brakuje by zniknąć jak inne religie.

W każdym razie, patrząc z perspektywy czasu, Kościół nieźle się trzyma, trzeba przyznac Wink
Sorry Was bardzo, że mówię czasem różne rzeczy "anty" Kościołowi, ale, jak pewnie same wiecie, uprzedzenia, nawet te najmniejsze, zawsze wpływają na "odcień" osądu (na jakikolwiek temat)

Czy to ludzie ginęli, czy znajdowali schronienie w Kościele, trzeba pamiętac, że jest wiele miejsc, w których ludzie umierają albo się chronią.
Tyle że Kościół wzbudza z tego wszystkiego wyjątkowo duże, a zarazem sprzeczne emocje.
Ale w końcu, ile ludzi, tyle zdań. Wink
Zmora z Czarnych Sal
PostWysłany: Nie 22:45, 02 Lip 2006    Temat postu:

Olku-Silje, słuchaj no mnie.... Ona wcale ze mnie nie kpiła, gdy powiedziałam jej że co niedziela jestem w kościele, powiedziała, że każdy ma wybór czy coś takiego. Może trochę dojrzała Wink

Cytat:
Aczkolwiek to nie szydzic człowiek powinien, jeśli tak wziązc pod uwagę ilu ludzi straciło życie (i w jakich mękach) z ręki Kościoła.

No ale spójrzmy dla ilu ludzi stanowił on najwyższe dobro, dla którego warto przelewać krew. Chociaż większość np. krucjat była powodowana chęcią zdobywania bogactw.
Ludzie nie tylko zabierali życie - także je oddawali. Czasem w walce, czasem skazywani za wyznawanie innej wiary, chrześcijanie nie tylko torturowali, sami też byli torturowani.
W każdym razie kościół będzie dzielił ludzi i jednoczył ich i na to rady nie ma, bo jeszcze trochę mu brakuje by zniknąć jak inne religie.
angelina
PostWysłany: Nie 22:10, 02 Lip 2006    Temat postu:

Silje napisał:
Kpi sobie z Boga, kościoła, religii...

Co do Boga, każdy ma inne zdanie na Jego temat. Jeśli ktoś ma potrzebę kpic, nikt mu nie zabroni. A wyśmiewanie się z Kościoła częściowo mnie nie dziwi. Aczkolwiek to nie szydzic człowiek powinien, jeśli tak wziązc pod uwagę ilu ludzi straciło życie (i w jakich mękach) z ręki Kościoła. Poszydzic zawsze można z faktu, że Kościół chrześcijański nadal istnieje

Silje napisał:
Co prawda jest w trudnej sytuacji rodzinnej, ale ja myślę, że właśnie w takich chwilach Bóg jest ludziom najbardziej potrzebny, bo kiedy nie ma innego wyjścia zostaje nam już tylko modlitwa...

Fakt, zostaje modlitwa. Byle by była szczera. A nie pobudzona tchórzostwem.

Silje napisał:
Ja jej przez to nie odrzucam, choć czasem jej zachowanie wydaje mi się wprost komiczne...

I nie tylko Tobie, bo mnie również coś takiego śmieszy. Dziwny odruch, nie? Wink
Zmora z Czarnych Sal
PostWysłany: Pon 11:43, 26 Cze 2006    Temat postu:

No ale fakt że jak wróciłam z Cienina pobiegłam prosto to kościoła Very Happy

W ogóle ostatnio kościół to moja pasja Very Happy
Silje
PostWysłany: Nie 1:35, 25 Cze 2006    Temat postu:

Wydaje m isię, że jedna z moich przyjaciółek jest pseudosatanistką. Kpi sobie z Boga, kościoła, religii... u spowiedzi była raz w życiu, a do kościoła nie chodzi od pierwszej komunii, u bierzmowania także nie była... może jednak to ateizm... nie jestem pewna...Co prawda jest w trudnej sytuacji rodzinnej, ale ja myślę, że właśnie w takich chwilach Bóg jest ludziom najbardziej potrzebny, bo kiedy nie ma innego wyjścia zostaje nam już tylko modlitwa... co prawda każdy ma wybór. Ja jej przez to nie odrzucam, choć czasem jej zachowanie wydaje mi się wprost komiczne...

Karo, a co do twojego postu o cnotliwości Zmorki to nie przesadzaj, co??? Razz
angelina
PostWysłany: Śro 23:00, 12 Kwi 2006    Temat postu:

Malteiści nienawidzą Boga, uważają Go za kłamcę i istotę absolutnie niegodną czci. Niektórzy sataniści też się z tym zgadzają. Szczególnie ci od czarnych mszy. Związek jest i to dosyc duży. Trzeba się tylko przyjrzec dokładniej. Wink
Natomiast jeśli ktoś się nie modli i olewa sobie temat religii, to wyznaje raczej apateizm - Bóg i religia nie mają większego znaczenia w życiu człowieka.
Zmora z Czarnych Sal napisał:
Ale możemy umówić się tak że każda wyrzuci z siebie "satanistyczną cząstkę" i ulepimy TRÓÓ SATANIST xD

Oj, szkoda by mi było wyrzucac tą cząstkę xD
Zmora z Czarnych Sal
PostWysłany: Śro 15:22, 12 Kwi 2006    Temat postu:

"Malteizm to wiara, iż bóg istnieje, lecz nie jest godny czci, z powodów takich jak między innymi problem zła (por. satanizm)."
Że jaka kupa? Że Bóg jest ale nie ma co się do niego modlić? Nie widzę tu głębszego związku z satanizmem.

Ale możemy umówić się tak że każda wyrzuci z siebie "satanistyczną cząstkę" i ulepimy TRÓÓ SATANIST xD
angelina
PostWysłany: Wto 22:44, 11 Kwi 2006    Temat postu:

Charlotta Lind z Ludzi Lodu napisał:
bardzo sie modli, codziennie rano i wieczorem, obchodzi pierwsze piatki miesiaca, jest na kazdym rozancu, nabozenstwie majowym, roratach, co niedziele śpiewa psalmy

Zmora z Czarnych Sal napisał:
No ale w Boga wierzę... Szczerze nawet. Widzę go w każdym człowieku

Wow, podziwiam Cię za taką szczerą wiarę Very Happy ja tak nie umiem. Już sama nie pamiętam, kiedy się ostatnio szczerze modliłam. Marna ze mnie katoliczka, nie? Rolling Eyes
Mało prawdopodobne, żeby któraś z nas była satanistką. Może jak wyżej napisałam, tylko niektóre poglądy się pokrywają. Ale tak jest ze wszystkimi postawami religijnymi, nawet z malteizmem (o, zgrozo...)
Zmora z Czarnych Sal
PostWysłany: Wto 22:19, 11 Kwi 2006    Temat postu:

Eee... Karo? Nie kłam! Grzech!
Według "rachunku sumienia" to jestem grzesznicą bo noszę dekolty i prowokuję do grzechu. O reszcie nie wspominając.
I wcale nie siędze po kościołach i nie mam fory u księdza.
A o 6 z religii to mogę marzyć nie mając nawet zeszytu.

No ale w Boga wierzę... Szczerze nawet. Widzę go w każdym człowieku, tak że mi się nawet myli i mówię do niektórych per Jezu albo per Boże xD

Ale wróćmy do tematu.
Charlotta Lind z Ludzi Lo
PostWysłany: Wto 21:11, 11 Kwi 2006    Temat postu:

ASIAa PRZECIEŻ KOCHA BOGA I KOSCIÓL!!
I bardzo sie modli, codziennie rano i wieczorem, obchodzi pierwsze piatki miesiaca, jest na kazdym rozancu, nabozenstwie majowym, roratach, co niedziele śpiewa psalmy, z religii ma 6 i ma fory u księdza (a czemu to ja nie wiem xD), tak, ze nie musi zdawac pytan na bieżmowanie!!
I ona mialaby byc satanostką? (śmiech na sali)
Zmora z Czarnych Sal
PostWysłany: Pon 18:26, 10 Kwi 2006    Temat postu:

Nie wiem - śmiać się czy płakać ? xD
angelina
PostWysłany: Pon 18:05, 10 Kwi 2006    Temat postu:

SagaSimon napisał:
Czyli niechybnie nam wychodzi, ze Zmora jest satanistka Wink

LOL mało prawdopodobne Wink może i niektóre poglądy się pokrywają, ale to nic nie znaczy. Np. wiele moim poglądów pokrywa się z satanizmem, apateizmem, deizmem, agnostycyzmem itd, ale nie jestem żadnej konkretnej wyżej wymienionej postawy. Przyznaję bez bicia - jestem nijakiej wiary Wink
SagaSimon
PostWysłany: Pon 15:07, 10 Kwi 2006    Temat postu:

angelina napisał:
Zmora z Czarnych Sal napisał:
wierzę w lepsze jutro. (...) I że mogę wszystko.

Każdy prawdziwy satanista musi wierzyc w siebie. To między innymi dlatego tak wiele osób do niego ciągnie.


Czyli niechybnie nam wychodzi, ze Zmora jest satanistka Wink

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group