Forum Forum dla fanów i antyfanów Sagi o Ludziach Lodu
Masz coś do powiedzenia na ten temat? Wyraź to tu!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mikael
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum dla fanów i antyfanów Sagi o Ludziach Lodu Strona Główna -> Bohaterowie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SagaSimon
Administrator



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z pewnej norweskiej doliny...

PostWysłany: Sob 22:52, 18 Lut 2006    Temat postu:

Mnie też sie strasznie podoba brzmienie tego imienia Embarassed

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Charlotta Lind z Ludzi Lo
Przyjaciel rodu



Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KONIN miasto sexu i biznesu :P

PostWysłany: Nie 14:40, 19 Lut 2006    Temat postu:

Angelina zgadzam się z Tobą w 100%. To jego odseparowanie od reszty rodziny bardzo na niego wpłynęło.
No ale nikt nie ma idealnego życia :/ A LL to już napewno!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
angelina
Obciążony



Dołączył: 08 Sty 2006
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Nie 18:33, 19 Lut 2006    Temat postu:

Tak, gdy tylko nadarzy się okazja Margit Sandemo pisze, że członek LL oddalony od swojej rodziny jest samotny i zagubiony. A poza tym Mikael nie zdobył niczego przez ciężką pracę czy wysiłek, wszystko załatwiał mu wujek. To również na niego wpłynęło. Może się mylę, ale Mikael mówił to chyba wtedy, gdy znalazł tego pieska Trolla. Już nie pamiętam. Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Charlotta Lind z Ludzi Lo
Przyjaciel rodu



Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KONIN miasto sexu i biznesu :P

PostWysłany: Pon 21:26, 20 Lut 2006    Temat postu:

Właśnie jestem po przeczytaniu "Koniety na brzegu" Jest tam histora Havgrima, który także był oddzielony od rodziny ale znalazł prawdziwą (nie taką co Mikael - wymuszoną :/) miłośc, osobę z którą chcial przezyc zycie i w koncu nie byl tak samotny jak Mikael. Tu rzeczywiąście duoz zalezy od tego w jakim otoceniu sie znajduje...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
angelina
Obciążony



Dołączył: 08 Sty 2006
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Wto 17:11, 21 Lut 2006    Temat postu:

Havgrim bodajże na Górze Demonów cośtam opowiadał o swoim życiu. Chryste, nic już nie pamiętam Wink Ale tak czy inaczej nie znalazł tej swojej miłości na długo. Kajsa niedługo potem umarła. Sad A szkoda.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zmora z Czarnych Sal
Zwykły członek Ludzi Lodu



Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:27, 21 Lut 2006    Temat postu:

Dahud napisał:
Ja mam sentyment do Mikaela. Wydaje mi się, ze w obecnych czasach coraz więcej jest takich ludzi. Można żyć w tłumie a być samotnym, niezrozumianym przez innych.

Bardzo ważny problem poruszyłaś. Właśnie dla tego nie da się całkowicie nie lubić Mikaela... Bo każdy człowiek nosi w sobie jakieś ziarno samotności... U M. wyrosło drzewo niespełnionych marzeń... trochę się boimy żeby nie było tak z nami. Bo przeceiż nikt nie chce być sam.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zmora z Czarnych Sal dnia Śro 22:36, 22 Lut 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dahud
Dobry znajomy



Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Midlandy (;

PostWysłany: Śro 18:51, 22 Lut 2006    Temat postu:

Zmora z Czarnych Sal napisał:
Bo przeceiż nikt nie chce być sam.


Raczej poprawiłabym tu słowo "sam" na "samotny", bo można być samemu ( hmm...czy aby napewno dobrze odmniełam to słowo??) i być szczęśliwym. Gorzej jak człowiek czuje się osamotniony - cieżej z taką samotnościa walczyć, bo ona jest wewnątrz człowieka, a do duszy drugiej osoby nie jest łatwo wejść...

EDIT:
Dlaczego w poście Zmory przy cytacie jest napisane "Dahub" a nie "DahuD"????


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liv Hanna
Dobry znajomy



Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Konin

PostWysłany: Śro 21:02, 22 Lut 2006    Temat postu:

Mi osobiście Mikael nie przeszkadzał, ale ksiąza o nim była najnudniejszą z wszystkich tomów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SagaSimon
Administrator



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z pewnej norweskiej doliny...

PostWysłany: Śro 23:06, 22 Lut 2006    Temat postu:

Też uważam, ze to był jeden z najnudniejszych tomów i cięzki do czytania, mimo ze rozumiem jego samotnośc itp, to jednak ciężko było sie przez to przebić Twisted Evil

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Charlotta Lind z Ludzi Lo
Przyjaciel rodu



Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KONIN miasto sexu i biznesu :P

PostWysłany: Czw 10:54, 23 Lut 2006    Temat postu:

mi było ciężko tylko dlatego, ze ciągle płakałam... ;( pozatym nie uważam ze była najnudniejsza... Jestem na 15 stronie "Głodu" i nie wiem jak ja przez to przebrnę...:/

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
angelina
Obciążony



Dołączył: 08 Sty 2006
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Czw 18:12, 23 Lut 2006    Temat postu:

Ten tom faktycznie był nudny, miałam wrażenie, że ciągnie się bez końca. Nie płakałam, ani temu podobne rzeczy, wzruszyła mną jego historia (choc w niewielkim stopniu, bo żebym wzruszyła się naprawdę potrzebna jest ogromna tragedia Sad ) dopiero dwa tomy później.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yellena
Gość






PostWysłany: Pon 0:19, 18 Wrz 2006    Temat postu:

Mikael był jedną z moich ulubionych postaci.Każdy miewa ciężkie chwile,a trzeba przyznać,że nie miał obok siebie nikogo na kim mógby się oprzeć.Inni po prostu czegoś od niego oczekiwali.Czy choć raz ktoś go zapytał czego on chce?
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum dla fanów i antyfanów Sagi o Ludziach Lodu Strona Główna -> Bohaterowie Wszystkie czasy w strefie GMT + 3 Godziny
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin