Forum Forum dla fanów i antyfanów Sagi o Ludziach Lodu
Masz coś do powiedzenia na ten temat? Wyraź to tu!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wszystko na pokaz
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum dla fanów i antyfanów Sagi o Ludziach Lodu Strona Główna -> Magia....
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Raum
Gość






PostWysłany: Pon 22:36, 03 Kwi 2006    Temat postu:

Saga napisał:
Nie chodziło mi akurat tylko o Kościól Satanistyczny tylko ogólnie o Satanizm jako sposób zycia i wyznawanie pewnych zasad

Właśnie chodzi o to, że nie ma zasad, prócz tych wymyślonych przez samego siebie. To JEST amoralizm, nie podporządkowywujesz się przecież do zasad określonych przez daną instytucję i ogólnie przyjętych czy chociażby do 10 przykazań. Własne zasady - to amoralizm. Nie podlegasz wszak nikomu i nigdy nie wiadomo, co może ci wpaść do głowy. A może wpaść wszystko.

Saga napisał:
Ja sadze, ze nawet ten człowiek nie moze byc calkiem obojetny na moralnośc

Chyba nie do końca znasz możliwości człowieka Wink A są nieograniczone, wierz mi.

Angelina napisał:
- satanizm rytualny - kult ofiarniczy, składanie ofiar np. z ludzi bądź zwierząt (przesada...)

Gorzej niż przesada, powiedziałbym.

Zmora napisał:
Takie to troche niekonsekwentne...

Niekoniecznie, jeśli człowiek się uprze, może nawet wierzyć, że za parę lat psy obejmą kontrolę nad światem i uznać to jeszcze za religię. Można wierzyć w Boga, a Szatana najzwyczajniej ominąć, jeśli ma się taki kaprys. I odwrotnie.

Angelina napisał:
Prawdopodobnie dlatego, że ateizm ma wyraźnie zaznaczone krawędzie i granice, jest bardziej "przejrzysty"

Ateizm jest najłatwiejszą do opisania postawą religijną Wink Nie wierzy się i koniec Wink Proste i logiczne.
Powrót do góry
Charlotta Lind z Ludzi Lo
Przyjaciel rodu



Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KONIN miasto sexu i biznesu :P

PostWysłany: Wto 15:18, 04 Kwi 2006    Temat postu:

[quote="angelina"
Prawdopodobnie dlatego, że ateizm ma wyraźnie zaznaczone krawędzie i granice, jest bardziej "przejrzysty", czego o sataniźmie absolutnie powiedziec nie można Wink[/quote]

I z tym również sie zgadzam!
Musze przyznac, ze sie wiele nauczyłam!
Do tej pory myślałam, ze KAŻDY satanista biega i krzyczy ze jest dzieckiem szatana mordujac i gwałcąc przy tym "ofiary"...
Trochę mi to rozjaśniliście...
Dziekuje :*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SagaSimon
Administrator



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z pewnej norweskiej doliny...

PostWysłany: Wto 17:37, 04 Kwi 2006    Temat postu:

Raum napisał:
Saga napisał:
Nie chodziło mi akurat tylko o Kościól Satanistyczny tylko ogólnie o Satanizm jako sposób zycia i wyznawanie pewnych zasad

Właśnie chodzi o to, że nie ma zasad, prócz tych wymyślonych przez samego siebie. To JEST amoralizm, nie podporządkowywujesz się przecież do zasad określonych przez daną instytucję i ogólnie przyjętych czy chociażby do 10 przykazań. Własne zasady - to amoralizm. Nie podlegasz wszak nikomu i nigdy nie wiadomo, co może ci wpaść do głowy. A może wpaść wszystko


Z tego co mi wiadomo amoralista to czlowiek, ktory nie uznaje ZADNYCH zasad moralny. A ktos kto stosuje SWOJE zasady moralne, nie jest amoralista tylko ma inna moralnosc... 10 przykazan Rolling Eyes Wiec jesli ktoś nie uznaje, na przyklad tego, ze dzien swiaty trzeba święcić i nie pracować jest juz amoralista Cool Troche to wszystko wyolbrzymiam, ale o to mi glownie chodzi... A zreszta moze pół roku ćwiczeń z etyki poszło na marne i sie myle...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zmora z Czarnych Sal
Zwykły członek Ludzi Lodu



Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:25, 04 Kwi 2006    Temat postu:

Popieram Sagę. Amoralizm to nieprzymowanie zasad. Dlatego jest dla mnie pojęciem troszę abstrakcyjnym.
Raum napisał:
Niekoniecznie, jeśli człowiek się uprze, może nawet wierzyć, że za parę lat psy obejmą kontrolę nad światem i uznać to jeszcze za religię. Można wierzyć w Boga, a Szatana najzwyczajniej ominąć, jeśli ma się taki kaprys. I odwrotnie.

No to by musiał też pominąć historię narodzin Szatana która jak wiesz, stwierdza że był Bóg który.... blablabla... Znasz to zapewne. Chyba że są inne historie. Jak są, proszę o oświecenie. Smile
Z kolei chrześcijani też muszą niejako wierzyć w Szatana skoro jest na świecie zło, bo zło od Boga nie pochodzi (ale Szatan to już tak, no i chyba że by za zło uznać wolną wolę człowieka). Poza tym ktoś rządzić musi ziemią, skoro jest na niej zło nie może to być dobry Bóg. Z resztą to diabeł kusząc Jezusa obiecał mu wszystkie bogactwa, kraje na ziemi (więc musi mieć nad nimi władzę).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
angelina
Obciążony



Dołączył: 08 Sty 2006
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Śro 22:26, 05 Kwi 2006    Temat postu:

Zmora z Czarnych Sal napisał:
zło od Boga nie pochodzi (ale Szatan to już tak, no i chyba że by za zło uznać wolną wolę człowieka)

Jeśliby utworzyc z tego taki łańcuszek:
Bóg -> Szatan -> Zło
Hmmm... Czyli można stwierdzic, że zło częściowo pochodzi od Boga, ponieważ to Szatan "powstał" przez Jego odrobinę głupi czyn. Lucyfer narodził się po to, żeby "hamowac" dumę Boga, aby Ten nie popadł w zbytnie samouwielbienie. Wiadomo, wszystko, co zrobił było idealne, a sam był wzorem niemożliwym do naśladowania...
Tak więc Lucyfer sukcesywnie przytemperowywał Boga, do czasu rzecz jasna. Dalszą częśc znacie Wink Lucyfer strącony do Piekieł za niewinny bunt, za nim oczywiście poszły i inne anioły.
Ale gdyby przeanalizowac słowa Pisma Świętego... Mówi ono, że Bóg wie wszystko. Tak więc musiał przewidziec, że Lucyfer stanie się tym, czym się stał (zakładając, że istniał), że Jego syn umrze ukrzyżowany, przewidział, że Judasz zdradzi. Musiał przewidziec. Musiał to wiedziec. Tak więc można założyc, że egzystencja Judasza ograniczona była jedynie do zdrady.
Inne religie uznają to za przeznaczenie. Znacie ten tekst "Przeznaczenia nie da się uniknąc". Można więc wysunąc wniosek, że Bóg wiedział o powstaniu satanizmu i tym podobnych rzeczy. Że Bóg według chrześcijan "działa" na zasadzie przeznaczenia.

Sorry wszystkich, bo to co napisałam można uznac za wielki grzech i bluźnienie przeciw Bogu. Mnie to osobiście nie rusza, ale są też ludzie bardziej ode mnie wrażliwi na takie tematy. Przepraszam wszystkie/wszystkich wierzących.

A co do tego amoralizmu - każdy pojmuje to na inny sposób. Dla niektórych ludzi amoralizmem jest palenie papierosów... -_-


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SagaSimon
Administrator



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z pewnej norweskiej doliny...

PostWysłany: Czw 11:50, 06 Kwi 2006    Temat postu:

Zmorcia napisał:
Popieram Sagę. Amoralizm to nieprzymowanie zasad. Dlatego jest dla mnie pojęciem troszę abstrakcyjnym


No właśnie to jest w pewnym sensie takie pojecie. Bo jest ono możliwe, ale naprawde bardzo trudne...

angelina napisał:
A co do tego amoralizmu - każdy pojmuje to na inny sposób. Dla niektórych ludzi amoralizmem jest palenie papierosów... -_-


No tak każdy może pojomawać to w innym sposób, ale istnieje okreslona definicja, ja caly czas powołuje sie na definicje Bernarda Williamsa, i sądze, ze ma ona w sobie duzo prawdy Wink

A palenie papierosów to nie amoralizm, jedynie moze być uważane za łamanie zasad moralnych. A amoralizm to śiwiadomo i konsekwentje łamanie łamanie wszelkich zasad moralnych...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zmora z Czarnych Sal
Zwykły członek Ludzi Lodu



Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:20, 06 Kwi 2006    Temat postu:

Jeżeli Bóg już o wszystkim wie no to po co mu starzanie świata i te wszystkie pierdoły? Ja nie wierzę w przeznaczenie. Albo inaczej, pewne zdarzenia są zaplanowane przez Stwórcę, jednakże wybór zależy od nas. Tak jak w algorytmach gdzie masz do wyboru "tak", "nie" tyle że my mamay więcej dróg... właściwie to hm... jakby to obrazowo przedstawić... W każdym razie jest sytuacja którą zaplanował Bóg i parę / parenaście wyjść z niej, a my mamy wolną wolę i wybieramy co chcemy.
I tu się znów przewija problem - Bóg wie wszystko. Więc czy wolna wola nie jest złudzeniem?

No ale to już zakrawa na offtop.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
angelina
Obciążony



Dołączył: 08 Sty 2006
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pią 0:04, 07 Kwi 2006    Temat postu:

A nie sądzisz (zakładamy znów, że Bóg istnieje), że nasz wybór, to "tak" i "nie", bez względu na to, co wybierzemy, są już przewidziany? Nikt nie zmusza nas do niczego, nikt nie kieruje naszymi krokami. Ktoś po prostu je zna i tyle. Możemy myślec i głowic się nad czymś nawet i pięc lat, a to już może byc Bogu znane. Takie są słowa Pisma Świętego, że Bóg wie wszystko, ale muszę przyznac bez bicia, że całego nie czytałam, tylko fragmenty. Very Happy
Każdy człowiek ma jakieś zadnie w łańcuszku, nazywanym losem, czy życiem. Oczywiście niektórzy mogą zajśc wysoko, np. Anton La Vey, Aleister Crowley, którzy wpłynęli swoim postępowaniem i słowami na około dwa miliony ludzi. I teraz, te dwa miliony, niekoniecznie kierowane ich słowami, są teraz satanistami.
I to również mogło byc już znane i przewidziane. Ale gdyby Bóg mógł kierowac naszym życiem, to pewnie i La Vey, i Crowley wykorkowaliby zanim nauczyliby się dobrze chodzic. Wink

Tak więc, ja uważam, że człowiek ma wolną wolę, której skutki są przewidziane, ale są też rzeczy, od których absolutnie uciec się nie da, np. śmierc, która musi nastąpic w tym, a nie innym momencie.

Tia, offtop, ale Saga nam to chyba wybaczy, prawda? Wink

SagaSimon napisał:
No tak każdy może pojomawać to w innym sposób, ale istnieje okreslona definicja, ja caly czas powołuje sie na definicje Bernarda Williamsa, i sądze, ze ma ona w sobie duzo prawdy

To było napisane na przykładzie ludzi nadgorliwych Wink samo palenie papierosów nie jest amoralizmem.
Co do definicji, nie da się dokładnie niczego wytłumaczyc, aczkolwiek same formułki mogą miec w sobie sporo prawdy Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zmora z Czarnych Sal
Zwykły członek Ludzi Lodu



Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:01, 07 Kwi 2006    Temat postu:

Kyah, co to za wolna wola skoro i tak już wiadomo co uczynimy? Może i to ma jakiś sens... ale nie dla mnie.

Wogóle zastanawiam się po co Bóg stworzył ludzi... nudziło mu się czy jak?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SagaSimon
Administrator



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z pewnej norweskiej doliny...

PostWysłany: Pią 15:38, 07 Kwi 2006    Temat postu:

angelina napisał:
Tia, offtop, ale Saga nam to chyba wybaczy, prawda? Wink


Oczywiscie Cool

angelina napisał:
SagaSimon napisał:
No tak każdy może pojomawać to w innym sposób, ale istnieje okreslona definicja, ja caly czas powołuje sie na definicje Bernarda Williamsa, i sądze, ze ma ona w sobie duzo prawdy

To było napisane na przykładzie ludzi nadgorliwych Wink samo palenie papierosów nie jest amoralizmem.
Co do definicji, nie da się dokładnie niczego wytłumaczyc, aczkolwiek same formułki mogą miec w sobie sporo prawdy Very Happy


Tak wiem zrozumialam Wink Oczywiscie, ze definicja nie da sie nic wytłumaczyc, ale wlasnie w tym tekscie mamy rozwarzania za i przeciw amoralizmowi, a nie regułki tylko praktyczne rozmyslania Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
angelina
Obciążony



Dołączył: 08 Sty 2006
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pią 17:10, 07 Kwi 2006    Temat postu:

Zmora z Czarnych Sal napisał:
Wogóle zastanawiam się po co Bóg stworzył ludzi... nudziło mu się czy jak?

Skąd wiadomo, że to Bóg stworzył ludzi? Mało prawdopodobne, ale w końcu to kwestia wiary. Ja się nie zgadzam ze stwierdzeniem, jakoby to Bóg stworzył ludzi. W pojęciu chrześcijańskim Bóg jest istotą tak niedoskonałą, że szok. I to mi się nie podoba. Człowiek jest słaby, grzeszny, bla, bla, bla. Chrześcijaństwo przypisuje to przewinieniu Ewy za "akcję z jabłkiem", prościej mówiąc, za stosunek z Adamem. Co najgorsze, Ewa nie czuła żalu za to, co się stało, więc Bóg rzucił na nią Klątwę Krwi (czyli biedna dziewczyna dostała okres), a że Ewa nadal nie żałowała, przyszła kolej na Klątwę Brzemienności, czy jak jej tam, nie pamiętam już. Wtedy Ewa zdała sobie sprawę, że "w niej" rozwija się dziecko. Tyle, że nadal nie żałowała za swoją uległośc, więc Bóg rzucił na nią Klątwę Porodu.
Nie wiem, co za człowiek to wymyślał, ale chyba mu się sufit na łeb zwalił.
Tak więc oto i tłumaczenie poglądów religii na temat człowieka. To są rzecz jasna stare poglądy, sprzed kilkunastu lat, obecnie złagodzone.
Natomiast np. biologia uważa człowieka za istotę niemal doskonałą, prawie idealnie zbudowaną.
Dwie sprzeczności.
Tak więc nie wiadomo, co myślec o powstaniu człowieka. Ja osobiście nie skłaniam się ku stwierdzeniu "Bóg stworzył ludzi".
A nawet gdyby tak było, to chyba teraz żałuje, bo sam sobie bata ukręcił...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zmora z Czarnych Sal
Zwykły członek Ludzi Lodu



Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 9:50, 08 Kwi 2006    Temat postu:

Kyah! xD
Cytat:
A nawet gdyby tak było, to chyba teraz żałuje, bo sam sobie bata ukręcił...

Biedny Bóg, aż mu współczuje. A myślałam że to moja mama ma źle mając mnie i moje rodzeństwo xD

Więc sądzisz, Angeliono, że ludzie wzięli się z...?

Ja to już nie wiem, wszystko niby z woli Boga, nie? Kurde, chyba za głupia jestem by wierzyć nie myśląc. Chociaż są rzeczy w które się wierzy i już.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
angelina
Obciążony



Dołączył: 08 Sty 2006
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 16:08, 08 Kwi 2006    Temat postu:

Zmora z Czarnych Sal napisał:
Biedny Bóg, aż mu współczuje.

Ja też xD

Zmora z Czarnych Sal napisał:
Więc sądzisz, Angeliono, że ludzie wzięli się z...?

Właśnie! Skąd wziął się z człowiek? Z nieba na pewno nie spadł... Wink Prawdopodobnie z jakiegoś samowystarczanego jednokomórkowca Very Happy Ale kto jest w stanie dac niezbity dowód? Aktualnie nikt, ale ja poczekam xD

Zmora z Czarnych Sal napisał:
Kurde, chyba za głupia jestem by wierzyć nie myśląc.

Filozoficzna dusza? Very Happy Znam ten "ból" Wink

Zmora z Czarnych Sal napisał:
Chociaż są rzeczy w które się wierzy i już.

?? Jakie rzeczy?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez angelina dnia Nie 0:01, 09 Kwi 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zmora z Czarnych Sal
Zwykły członek Ludzi Lodu



Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:21, 08 Kwi 2006    Temat postu:

Wierzę... że trawa jest zielona, bo zieleń piękna jest.
Wierzę... że słońce świeci by mi ciepło było
Wierzę... że ty jesteś specjalnie dla mnie
Wierzę... że po to bym siebie odnalazła
By lepsze jutro było

Tak kiedyś sobie pisałam w pamiętniku, ale to było całe eony temu.

Wierzę w Boga chociaż nikt nie potrafi mi udowodnić że jest. Już prędzej że go nie ma. Wierzę, że kiedyś ktoś mnie pokocha i ja go też (z uwzględnieniem tego co jest po "i"). Wierzę że ludzie mogą się zmienić. W ogóle jestem optymistką i wierzę w lepsze jutro. I że wszystko ma dwie strony. I że mogę wszystko. Takie bzdury... chyba robię się sentymentalna, jak to się leczy?

No i wierzę w to że nie ma głupich pytań. Że każde ma sens.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
angelina
Obciążony



Dołączył: 08 Sty 2006
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Nie 0:18, 09 Kwi 2006    Temat postu:

Czyli w takie rzeczy wierzysz Very Happy
Zależy też jak tłumaczy się pojęcie "wiary", czy to w czasowniku, czy w rzeczowniku.
Moża to też uzac za ufnośc w przyszłośc i ludzi, optymizm itd. Ale można to też uznac za wiarę, faktycznie. Very Happy Nie pomyślałam o tym. Zwykle wiarę ściśle przypisywałam religii. A tu nagłe oświecenie Very Happy

Zmora z Czarnych Sal napisał:
wierzę w lepsze jutro. (...) I że mogę wszystko.

Brawo! Very Happy Mało komu udaje się uwierzyc we własne możliwości.
Da się to nawet wplątac w pierwotny temat Wink Każdy prawdziwy satanista musi wierzyc w siebie. To między innymi dlatego tak wiele osób do niego ciągnie. Chcą wreszcie miec poczucie własnej wartości. Ale np. mogą uzyskac je z pomocą innych dajmy na to satanistów. Tchórzostwo. I takie pozbawione wiary w siebie dzieciaki zazwyczaj trafiają do jakiejś lipnej sekty pseudosatanistów, którzy robią człowiekowi chlew z mózgu twierdząc, że potrafią pomóc. Mario Magdaleno, co za naiwnośc!!
To dlatego zawsze tak reaguję, gdy ktoś mówi (bądź pisze), że ma wiarę w siebie czy może wszystko. Bo uważam, że dzięki temu masz prawie nieograniczone możliwości Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum dla fanów i antyfanów Sagi o Ludziach Lodu Strona Główna -> Magia.... Wszystkie czasy w strefie GMT + 3 Godziny
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin